aaa4 |
Wysłany: Śro 12:21, 13 Gru 2017 Temat postu: |
|
kute złoto i
wspaniale oszlifowane kamienie szlachetne oprawy; z Księgi
Uczonych emanowała kusząca wiedza, która jednak mogła prowadzić
na manowce. Eleganckie, pełne zawijasów duSe litery draSniły umysł,
bowiem zawarte w nich wzory wykraczały poza znaczenie słów.
Dorobek poprzednich generacji, jej własnych przodków, ludzi, którzy
byli mądrzy albo głupi, którzy byli świętymi albo przestępcami,
wojownikami i wiedźmami, doradcami i manicure ursynów
pustelnikami, wieśniakami i
arystokratami – całe doświadczenie ludzkości zdawało się
wyraSać
jaskrawymi kolorami: szafirem, rubinem, szmaragdem i złotem.
Przede wszystkim złotem, które ganbanyouku
rozświetlało ciemność
jak Saden inny
kruszec, lśniło z ponadczasową
niezłomnością.
Lecz ona sama była tylko ciałem, wyczerpanym niezłomną
postawą.
Jakiś |
|
aaa4 |
Wysłany: Śro 12:14, 13 Gru 2017 Temat postu: wk |
|
przyjemnie buzował w kominku,
odganiając nocny chłód pustyni. Kobieta owinęła się
długim szalem,
równie starym jak jej warsztat. Szal był dość
szorstki w dotyku, więc
zazwyczaj zostawiała go obok Księgi Uczonych. Ale dzisiaj jej duszę
przenikał chłód, a szal koił niemiłe doznania.
Siedziała w otępieniu przy kominku, ze wzrokiem utkwionym w |
|